środa, 1 grudnia 2010

Kocia sypialnia...

..mieści się u moich scrapujacych stóp :) czyli pod biurkiem.W jednym  wgniecionym i wymodelowanym avonowym pudle sypiaja koty..na zmiane...który pierwszy zajmie miejsce.Przeważnie to mała Zunia jest tu gosciem.Najpierw kladzie sie i zaczepia mnie łapką...







Czeka,az moja dłoń zanurkuje w pudełku...chętna jest na pieszczoty i..ogryzanie mnie :)





Po paru minutach ma dość i ucina sobie dłuuuugą drzemkę.

Dla lepszego pokazania pudla z kotką wyciagnelam blizej światla..taj normalnie jest ukryta przed wzrokiem dzieci :)

wtorek, 30 listopada 2010

Taką zimę to lubię :)

..dużo sniegu,-10 st mrozu,zero wiatru.Poszłam dzis na spacer,popstrykac zdj na śniegu.A jest go niemało ..jak widać.




Tu są zdj ze starego cmentarza,gdzie juz tylko nieliczne krzyże się ostały...









A to skutki silnego wiatru...zaspy sięgają mi miejscami do połdupków :)

poniedziałek, 29 listopada 2010

Armagedon pogodowy..

Tak to u nas wyglada w tej chwili...

Kocie opowieści...

Znajdź na zdj kota:)

To najczęściej używana kryjówka,jesli kot coś przeskrobie i dostanie ścierka po tyłku.
Mysli,że go nie widać:)


Za to jek jest grzeczny,to takie pieszczoty obrywa


Tak mo rób..tak mi dobrze :)




A rano gdzie znajduję kota? Oczywiscie w łóżku,pod koldrą sie wygrzewa.Ale lubi tylko jedno łóżko i jednego współlokatora...



środa, 10 listopada 2010

Tulimy....

Koty to jednak mają fajnie...

sobota, 23 października 2010

Dobra kryjówka..

..nie jest zła:)







A czy to stos pudeł np,niestabilny bardzo,to już szczegół.

niedziela, 10 października 2010

Narwiańska jesień.

W poszukiwaniu babiego lata zawędrowałam dziś nad Narew.Cisza,spokój,lenistwo wisi w powietrzu...
Takie sielskie widoki.


A babiego lata tylko tyle znalazlam..


A to uratowana przed utonieciem wazka...