czwartek, 28 lutego 2013

Ojej...jak dawno mnie tu nie było...

Wszystko się zmieniło...Kotek Gucio w nowym domu zginął pod kołami szalonej baby.A Majka jest nadal u mnie,wrociła z adopcji po tygodniu :) teraz to juz duża kota  niej.

Majka




Oto dowód,jak kotka nie szanuje moich prac hand made :P



4 komentarze:

  1. a już tam nie szanuje :) ona testy wytrzymałościowe robiła, a pani narzeka. Noo prosze cie, spójrz w te niewinną mordunie, te ślepka jak u aniołka

    OdpowiedzUsuń
  2. Nosz.... Napisałam wczoraj komentarz, widziałam go pod zdjęciami, a teraz go nie ma :/ Czyżby kot zjadł? A może zatargał za szafę?

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny kot. ostatnie zdjecie wymiata.
    a co nieszanowania prac hand made - to co? nie wybaczysz? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam przypomnieć, że tu dawno nic nie było nowego :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad..będzie mi miło bardzo :)