to nowe odkrycie tego lata...niezwykle efektywny kwiat balkonowy :)
Od kilku dni zastanawiałam sie,co to mogło zaszkodzić moim kwiatkom w skrzynkach..takie jakies zwiędnięte,zmemłane były...Myslałam ,że może przelałam..albo co..
A tu przyłapałam szkodnika na gorącym uczynku.na fotelu i kocyku niewygodnie mu,musiał w kwiatki wlazic...
ahahaha jaki wygodnicki kot;)
OdpowiedzUsuńten kot ceni sobie dobre otoczenie :)
OdpowiedzUsuńlepiej sprawdz czy tam bobków nie porobił pod te kwiatki, darmowy nawóz bedziesz miec