niedziela, 10 października 2010

Narwiańska jesień.

W poszukiwaniu babiego lata zawędrowałam dziś nad Narew.Cisza,spokój,lenistwo wisi w powietrzu...
Takie sielskie widoki.


A babiego lata tylko tyle znalazlam..


A to uratowana przed utonieciem wazka...


3 komentarze:

  1. no ważkens uratowany to dobrze, fajne te Twoje sielskie widoczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Nastrojowe widoki .... jestem ostatnio nastrojowo nastrojona ... mnie się bardzo podobają zdjęcia:)
    Lubię ważki więc masz buziaka za jej uratowanie:*

    OdpowiedzUsuń
  3. a mnie się te zdjęcia z zatopionymi łodkami podobają. refleksyjne i nastrojowe :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad..będzie mi miło bardzo :)