niedziela, 29 sierpnia 2010

Kochamy babkę.

Ostatnio chwaliłam się babką...ziemniaczaną.I zdałm sobie sprawe,ze nie kazdy wie ,co to jest.Bo to danie nasze podlaskie,regionalne.Tak wiec przy następnym pieczeniu postanowilam pokazac co i jak.Szczegolnie tym,co nie wiedzą ,co tracą:)

I tak to mniej wiecej wygląda gotowe.


A tak etap produkcji.Najpierw obieram wiadro ziemniaków i trę drobniutko,razem z cebulą.Na szczęście mam sprzęt do tego,zresztą też ze wschodu :)
Do tego dodaję kielbasę lub podsmazony boczek,trochę mąki,pare łyżek kaszy manny.




Wykładam do blaszek,na wierzch daję po łyzce oleju,żeby zapiekla się chrupiąca skórka. mniam...


I tak do piekarnika idzie,az sie upiecze na zloto.


Potem tylko jeść..i jeść..Gorąca jest pyszna,pachnąca,na drugi dzień odsmażam na patelni i też jest świetna.
To danie raczej nie dla tych na diecie,ale warto się skusić.:)

7 komentarzy:

  1. babka smakowita, zwłaszcza ta kiełbaska kusi :)
    ale czemu sie sprzętem ze wschodu nie pochwaliłas??!!
    tarcie ziemniaków na tarce - to co czego nigdy nie lubiłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co, wywolalas u mnie wspomnienia. U nas w domu rodzice czesto robili babke ziemniaczna i byla cudownie pyszna. Chyba wspomnienia wprawie w terazniejszosc i zachecona przez ciebie zrobie taka. Tak! Koniecznie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha! w końcu przepis, kiedyś jadłam taką babkę u tża babci, bardzo mi smakowało, jeszcze powiedz mi ile czasu i w jakiej temp. sie piecze i widzę, że w normalnych formach do ciast robisz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak,blaszki do ciasta świetnie sie sprawdzają :)
    pieke w temp ok 180 st.A czas? hm..az złota z wierzchu bedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiele razy słyszałam o tym przysmaku, ale niestety nie miałam okazji go spróbować. Dziwne, że w Wielkopolsce ta babka nie jest popularna, bo przecież to kraina ziemniaczana :D

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja uwielbiam tylko że w stronach mojej mamy to się nazywa sztybrych i na blachę wylewa się tak do połowy jej wysokości -mniammmmmm

    OdpowiedzUsuń
  7. Spojrzałam na pierwszą fotkę babki i pomyślałam.... ale musi być pyszny ten... sernik, na kolejnym zdjeciu zobaczyłam podsmażoną kiełbaskę... myślę sobie no nieee Agata piecze sernik z kiełbasą fuuuu.
    Tak to jest jak się nie czyta tylko "smaczne zdjęcia" ogląda
    Doczytałam... wiem o co chodzi hahahah
    U nas mówią na to kartoflak ;) albo tak jak u Was babka ziemniaczana
    Pozdrawiam ADALIRA

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad..będzie mi miło bardzo :)